piątek, 27 grudnia 2013

Smutniejsza Pasterka

Tegoroczna Pasterka, tak wyczekiwana, wspominana przedświątecznie, niestety była smutniejsza. Nasz Ukochany Proboszcz ks Pędziwiatr niestety chory. Brakowało Go na Pasterce i mszach świątecznych. Mam nadzieję, że mnóstwo ciepłych myśli i modlitw o zdrowie- docierają do Księdza i zaczną działać! Z osobistych wzruszeń- śnił mi się Ksiądz w pierwsze święto: podchodzę do Księdza i mówię, że nawet po roku pamiętam kazanie z Pasterki 2012, proszę mnie sprawdzić,zaczynało się od słów "Jest takie miejsce na Ziemi gdzie Boże Narodzenie trwa cały rok.". I Ksiądz sprawdzał swoje notatki :). Kilka zdjęć z tegorocznej Pasterki w Chrośnicy

czwartek, 5 grudnia 2013

Czas na dopieszczanie/dokarmianie

zimno, biało, zimno... Słowem: Bosko! Uwielbiam zimę, choć tak mówię o każdej porze roku. Nawet mroczny listopad ma swój urok z mglistymi wieczorami i zapachem gnijących liści. Ale zima to jednak Zima! Czasem myślę, że spokojnie mogłabym mieszkać w Norwegii- zimno to jest to! a śnieg to już mistrzostwo świata. Sanki, Bałwany, łyżwy, śnieżki, narty, Anioły, lampiony śnieżne- szaleństwo, na samo wspomnienie mam na twarzy uśmiech, że policzki bolą. I dokarmianie. To jest jakaś magia zimy, że chce się dokarmiać. Nawet na niziny przeniosło się ze mną dogadzanie zimowe. Bo jak gości zziębniętych nie ugościć herbatką z imbirem i sokiem z malin? Albo sycąco-rozgrzewającymi zupami: cebulowa z grzankami, soczewicowa w pomidorach, tzw "próbny" barszcz, kwaśne gęstniaki (kapuśniak, ogórkowa, żur), kartoflanka? Taka to już pora, że i kapusty, grzyby suszone, wigilijne dania "próbnie" robione. W moim magicznym domu, gdzieś na uboczu, sójki w listopadzie z barszczem wcinaliśmy. Tak nas naszło i finito. Nie zapominamy także o ptakach i zwierzakach wolnych. Trzeba pamiętać! Bo i pięknie się robi od tumanów ptaków kolorowych w bieli, i miło.

piątek, 22 listopada 2013

jak słonecznik do sypialni wchodził... w listopadzie

tytuł postu mówi wszystko. Słonecznik w moim ukochanym miejscu gdzieś na uboczu, przerósł mnie dwukrotnie. W dodatku, nawet w pochmurne dni zagląda do sypialni- aż chce się wstać :)

piątek, 4 października 2013

Przetwory z Chrośnicy

Z przetworami to jest wesoło. Wiele darów natury suszymy. Wiadomo zioła: majeranki, mięty, meliski, tymianki,cuda-wianki. Osobista Mam plecie warkocze czosnku, lawenda nawet w wianki zaplatana. W magicznym domku gdzieś na uboczu namiętnie suszy się także owoce- jabłka, gruszki i śliwki, wszystko z myślą o wigilijnym kompocie z suszu (mrrr, ślinka już cieknie...)- idealny na trawienie, zwłaszcza po kapustach wszelkich. Przepis jest prosty: owoce suszone zalewamy wodą na noc, potem gotujemy, dosładzając miodem. Suszone śliwki dobre są także jako dodatek do pieczeni, suszone jabłko do drobiu, gruszkę "lubi" kaczka. Mrożonki, tu wiadomo prym wiodą koperek i pietruszka, ale także owoce- śliwki na jesienne ciasta maślankowe (będzie osobny przepis). No i przetwory słoikowe... Maliny... Sok z malin, to oczywiście hicior chrośnicki na zimę- za szybko schodzi, niestety. Idealny do picia z wodą, herbatą, piwem (grzanym i nie). Fantastyczny na przeziębienia, ale tu konkuruje z sokiem z płatków mniszka lekarskiego- sama nie wiem, który skuteczniejszy :) Musy jabłkowe i powidła (a także miód) ratują każde śniadanie. Ze śliwek w tym roku eksperymentalnie Mam zrobiła sok i nalewkę. Zobaczymy, posmakujemy i podzielimy się przepisami :)

sobota, 7 września 2013

Kazanie z Pasterki...

gdy jestem w swoim ukochanym miejscu Gdzieś na uboczu, zerkam na strych... i w pamięci przywołuję pierwsze słowa kazania ks. Pędziwiatra na Pasterce w Chrośnicy (2012): Jest takie miejsce na ziemi, gdzie Boże Narodzenie trwa cały rok (...)". Wszyscy obecni z mojej rodziny zadrżeli- ksiądz zna tajemnice naszego strychu... Jednak ulubiony proboszcz wspominał o Betlejem. Pasterka ta wzbogacona była nową szopką- z rąk miejscowego artysty powstał miniaturowy Kościół chrośnicki
Wracając do strychu... tak, to jest właśnie to miejsce. Otoczone Aniołami. Całoroczne światełka i bombki. A nawet wianki :)
Dlaczego piszę o gwiazdkowych klimatach? ot, jesień idzie (osobny post będzie o przetworach), kartki świąteczne i wianki w produkcji, zatem przypominam sobie klimat miejsca Gdzieś na uboczu, gdzie już w listopadzie przy dobrych wiatrach słyszy się Franka Sinatrę z rewelacyjnym krążkiem Christmas Song... TRACKS-1-WHITE CHRISTMAS.2- SILENT NIGHT.3-O COME ALL YE FAITHFUL.4-JINGLE BELLS.5-HAVE YOURSELF A MERRY LITTLE CHRISTMAS.6-CHRISTMAS DREAMING.7-IT CAME UPON A MIDNIGHT CLEAR.8-OH LITTLE TOWN OF BETHLEHEM. 9-SANTA CLAUS IS COMING TO TOWN.10-LET IT SNOW -LET IT SNOW -LET IT SNOW.11-INTRODUCTION.12-MEDLEY OF LITTLE TOWN OF BETHLEHEM-JOY TO THE WORLD AND WHITE CHRISTMAS.13-AVE MARIA.14-WINTER WONDERLAND.15-THE LORDS PRAYER

wtorek, 22 stycznia 2013