Gdzieś na uboczu- czyli Góry Kaczawskie i Chrośnica- miejsce, które pokochałam. Miejsce na uboczu, a tak bardzo w centrum mojego serca.
piątek, 22 listopada 2013
jak słonecznik do sypialni wchodził... w listopadzie
tytuł postu mówi wszystko. Słonecznik w moim ukochanym miejscu gdzieś na uboczu, przerósł mnie dwukrotnie. W dodatku, nawet w pochmurne dni zagląda do sypialni- aż chce się wstać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę!