Gdzieś na uboczu- czyli Góry Kaczawskie i Chrośnica- miejsce, które pokochałam. Miejsce na uboczu, a tak bardzo w centrum mojego serca.
niedziela, 9 listopada 2014
czwartek, 30 października 2014
piątek, 19 września 2014
gdzie kominek iskry sypie, sztrykuje się
Gdzieś na uboczu to miejsce pełne energii; gdy maliny, jeżyny, buraczki i inne cuda-wianki już w słoikach, czas na sztrykowanie. Ubiegły rok obfitował w cudne skarpety, tegoroczne dzieła to swetry- koła. Poniżej modelka w Mieście Emerytów w cudownym sweterku
poniedziałek, 11 sierpnia 2014
Pełnia w pełni i inne atrakcje
Podobno Księżyc w takiej pełni był ostatnio 3 lata temu... Boska sytuacja, gdy gaśnie cała wieś, a Ty spokojnie chodzisz po ogrodzie i w dodatku rzucasz cień. Cudowne chwile. Już żałuję, że nie zobaczę roju perseidów. Życzenia wypowiedziałam "na zaś".
Był to króciutki weekend, ale zdecydowanie pełen wrażeń. Owszem urodziny, ale i I Festiwal Legend w Pławnej, gdzie oczywiście musieliśmy się wybrać. Z Młodzieżówką zdecydowanie można fisiować wszędzie, zatem będą także zdjęcia nietypowe (spod lady- bo zrobiłyśmy się na niepokorne zwiedzające skansen dusze, zatem nawet przymierzałyśmy pochowane stroje i maski).
Smok mi groził, ale dałam radę pokojowo załatwić problem :)
Był też konik...
no i arka Darka
Duch Gór, z którym trochę lepiej się poznaliśmy...
no i atrakcje, jak samodzielne wykonanie litografii
no i przebieranki:
Subskrybuj:
Posty (Atom)